czwartek, 17 marca 2011

Prace ruszyły

Tadaaam! Nareszcie. Powstała pierwsza strona (okładka) albumu dla Majci. Było ciężko. Wszystkie muzy i natchnienia przez długi, długi czas bawiły się chyba na urlopie, bo dopiero wczoraj walnęło mnie porządnie po głowie i szybciutko powstała ta pierwsza stroniczka. Niestety już teraz wiem, że ten album będzie powstawał długo w bólu i trudzie, bo wolnego czasu jakoś mało, a Majka szaleje i przepada za moim towarzystwem ;)
Całkiem jestem zadowolona z efektu, chociaż nie jest to szczyt moich upodobań. Może dalej będzie lepiej. Na razie jest skromnie, ale kolorowo. Może trochę za pstrokato, ale w końcu ma to być album dla rocznej dziewczynki, a nie dla małżeństwa z 30-letnim stażem :)
A teraz kilka zdjęć. Kiedy następna odsłona - nie wiem :)




1 komentarz: